Nasz Mistrz po pierwszym etapie leczenia w Centrum Medycznym MML. Efekt na tę chwilę jest satysfakcjonujący, co pozwala zarówno nam, jak i Panu Markowi z pełnym optymizmem spoglądać w przyszłość! Pamiętajmy jednak, że to nie koniec leczenia, zaplanowanych pozostało wiele procedur pozwalających na powrót do zdrowia naszemu Wojownikowi.
Z niecierpliwością czekamy na powrót Pana Marka do formy, a Państwa zachęcamy do dalszego śledzenia postępów w leczeniu oraz wspierania naszej Fundacji, która niesie pomoc również innym podopiecznych.
Wierzymy, że to co robimy ma fundamentalne znaczenie dla poprawy zdrowia naszych podopiecznych.